Lena jak i Lolo (Lena jest z marca a Karol ze stycznia) obchodzą swoje zimą i niestety impreza na ogrodzie odpada. W domu przechodziłam przez to dwa razy i żaden pomysł nie był dobry.
- Na pierwsze urodziny zaprosiliśmy wszystkich, impreza skończyła się wielkim bałaganem, strasznym zmęczeniem i godzinami sprzątania, ale wiadomo jak dziecko ma rok to co ma robić na sali zabaw, a przecież to jego urodziny. Robienie imprezy dla innych? mmm różne opinie
- Drugie urodziny podzieliliśmy na dwa dni, fakt mogłam porozmawiać i w spokoju wypić kawę z gośćmi, ale za to było podwójne sprzątanie, wiele osób nie było (choroby itp.itd.) więc w sumie można było zrobić w jednym dniu. Ten pomysł też nie zdał egzaminu
- Trzecie Leny jak i pierwsze Karolka postanowiliśmy zorganizować w sali zabaw Fikołkowo, było...... super. Polecam każdemu kto ceni porządek, spokój, chwilę odetchnienia przy kawie i rozmowę z gośćmi, a nie ciągłe siedzenie w kuchni i sprzątanie.
poniżej link do strony:
http://www.fikolkowo.pl/
ps. fotki? mmmm gdzieś muszą być ..... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz