czwartek, 30 października 2014

jesienne południe

1. Śniadanie
2. Poranna aktywność twórcza moich skarbów

 

3. Chwila z owocami i "Dzwoneczek i tajemnica piratów"

4. Południowe złapanie oddechu i barszcz ukraiński



przede mną:

5. obiad pulpeciki w sosie pomidorowym z ziemniaczki

6. ogólne ogarnięcia domku

7. kąpiel i peeling kawowy

8. chwila na necie @@@@@

środa, 29 października 2014

macierzyństwo oczami mamy dwójki dzieci

Post będzie ciągle uzupełniany

Pierwszy wpis foto PRAWDA

środa?!

Już środa, dziś trochę załatwiania papierkowych spraw jal ja tego nie cierpię: Zus, UM otp. itd.
Kolorowa stylizacja i moje zimorodki
 



Nostalgiczny nastrój: Wszystkich Świętych .......


Ps. Karolek i Lenka są coraz więksi i mogę czasem odetchnąć 

wtorek, 28 października 2014

chwilowy przestój

Chwilowy brak czasu
Systematycznie będę uzupełniać ten post

Samotny weekend i urodziny Szymka

Mąż wyjechał w świat tzn. do Deutschland :) sprawy rodzinne a ja sama na gospodarstwie hi hi hi do niedzieli byłam.

W piątek zrobiliśmy sobie z Lena wspólny wieczór przy tv i selfie

A Karolek umyty i najedzony poszedł spać 


Niedziela spokojna obiad u babci urodziny Szymka, fajna zabawa i wieczorny relax, dzieci zmęczone szybko poszły spać

poniedziałek i wtorek raczej domowo ;) prace plastyczne :)



 

środa, 22 października 2014

ponury i zakatarzony tydzień

Gardło boli, gil leci .... przyszła jesień

Oby tylko dzieciaki nie złapały, daje im OMEGA MED + vit D, więc liczę na to, że może uchronie je przed chorobą.
Jak to dobrze,  że ktoś wymyśli zakupy online :) kuriera przywiózł mi zakupy z Piotra i Pawła :) napalone w kominku, dzieciaki śpią miły wieczór

niedziela, 19 października 2014

katharsis

Weekend minął mi rewelacyjnie.


W sobotę super impreza ;) dzieciaki były w 7 niebie i my dorośli uśmialiśmy się jak nigdy !!!
Nie zrobiłam nawet porządnych zdjęć, bo się nie dało, to dwa takie sobie
 

W niedziele, trochę zamieszania, szybki obiad, piękna pogoda i wyjazd do teatru.
Sztuka Dla mnie bomba,  była bomba ; )

Ps. Miło spędzony czas w drodze do, w drodze z i w teatrze :)
Dziewczyny dzięki było super

czas trwania spektakle był czymś wyjątkowym,  możecie się śmiać. Mąż się śmiał, bo mu powiedziałam,  że dostałam katharsis ;) hihi czas na działanie 
i ciało lżejsze o co najmniej 4,5kg 

aaaa zapomniałam dodać oczywiście dziś pobudka 5.30 a teraz moje budziki śpią

piątek, 17 października 2014

i nadszedł weekend

i właśnie zaczął się weekend...... hura
a ja uziemiona od dwóch tygodniu w domu. Auto w naprawie, wózek zepsuty nawet nie mam jak wyjść z dzieciakami na dwór, jeszcze ta super pogoda za oknem, nie zostaje nic jak usiąść i płakać .... ale NIE!!!
NIE DAJE SIĘ CHANDRZE i dziś upiekałam szarlotkę mam nowy rewelacyjny przepis, którym oczywiście, że się z wami podzielę :)


przepis na super szarlotkę:
składniki
1kg jabłek
1 łyżka cynamony
1szkl. mąki
1szkl. kaszy manny
3/4 szkl cukru
szczypta soli
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 paczki zimnego masła

1 Piekarnik nastawiamy na 180 stopni.
2 Masło wkładamy do zamrażarki,
3 w tym czasie obieramy jabłka i ścieramy na tarce o dużych oczkach.
4 Wszystkie suche składniki włączymy i dzielimy na 3 części.
5 Smarujemy blachę masłem i posypujemy bułką tartą albo wykładamy pergaminem.
6 Na dno wysypujemy 1/3 część suchych składników i układamy na nie jabłka, następnie 2 część suchych składników i znów jabłka i ostatnią część suchych składników,
7 na to ścieramy masło na dużych oczkach,
8 wkładamy ciasto do piekarnika na 1h, kroimy po całkowitym wystygnięciu.
rada: ja jeszcze posypuje wierzch cynamonem.... mniam
SMACZNEGO!!!


ps. jutro przede mną 80 sztuk jabłkowych różyczek na niedzielny wyjazd do teatru, a wieczorem imieninowo - urodzinowa impreza :)

kinowy wieczór

I wreszcie się udało :)
Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam z mężem w kinie?
tzn. Ja ostatnio byłam z dziewczynkami na Dzwoneczek i tajemnica piratów ;)

A z mężem to chyba na Bilet na księżyc, z nieżyjącą już Anną Przybylską, film - fajny.
Dlatego wczoraj wybraliśmy się na Bogowie. Zastanawiałam się jeszcze nad filmem Służby Specjalne, ale klimat Drogówki i Układu Zamkniętego mnie już nie kręci. Wrażenia ?! Film naprawdę super, bardzo mi się podobał. Tomasz Kot? rewelacja, bardzo lubię tego aktora, równie dobrze zagrał w filmie Skazany na bluesa.


Marian najlepszy !!!!


I jeszcze jedno info już nie mogę doczekać się komedii Dzień dobry,  kocham Cię 

Uwielbiam Pawła Domagałę !!!!!

ps. Co piątek oglądam go w nowym serialu dwójki O mnie się nie martw. Mam nadzieję, że serial zostanie na dłużej na antenie bo powrotu Rodzinki.pl nie zniosę!!!!

środa, 15 października 2014

by iść dalej ....

Dziś znalazłam ciekawy artykuł
15.10.2014 Dzień Dziecka Utraconego
   http://www.supermamy.pl/blog-supermamy/4450/By-isc-dalej.html

Polecam,  nie tylko kobietom, które to przeżyły, ale wszystkim.
Ja .... byłabym mamą czwórki dzieciaków,  niestety dwójka została aniołami i mimo to, że ciążę były wczesne wciąż o tym myślę, czuje się matką osieroconą. Na szczęście moje dwa promyczki, które są przy mnie rozświetlają moje życie. Cieszę się, że mogę o tym napisać powiedzieć początek zawsze jest trudny, choć uważam, że przez doświadczenia uczymy się życia.



wtorek, 14 października 2014

zachmurzony wtorek

Mimo brzydkiej pogody słoneczna stylizacja

 

Oby przetrwać tą jesienną aurę,  już nie mogę doczekać się zimy.
Biały puch, rozpalony kominek, zapach drewna to jest to co kocham o mroźnym poranku.

Ostatnio zjada mnie chandra, a do tego ciągle coś jest nie tak. Staram się myśleć pozytywnie i nie zadręczać złymi emocjami,  niestety czasem się nie da :(
Na szczęście mam dwa promyczki które rozświetlają moje pochmurne dni i wtedy znów widzę świat na różowo !!!

poniedziałek, 13 października 2014

zapomniany sierpniowy wpis - nowy dzień nowy tydzień

Dziś poniedziałek nowy dzień,  nowy tydzień pozytywne myślenie

W piątek był jeszcze tort urodzinowy męża i fajny wieczór, pogaduchy i granie do późna z fajnymi gościo-domownikami disco pod gwiazdami

W sobotę kawka urodzinowa i zimny humor

W niedziele poprawa humoru wyskok na zakupy i lody z mężem
A dzieciaki


 Dziś


i ococzywiście zaliczony bajkowy poranek

coś dla samouków

Ostatnio mam dość chodzenia po sklepach, dlatego postanowiłam sama zacząć tworzyć. Zaczęłam od ubrań, mam już kilka nowych nabytków.

Narazie sama robie wykroje i jeżdżę do mamy szyć,  ale wkrótce będę miała własną maszynę do szycia więc będzie pikuś.


Ciekawy adres



I dodatkowo znalazłam taki fajny link zastanawiam się nad zrobieniem sobie takiej
http://samouczek.info/index.php/picture/732/Stylowa_torebka_kope



Jak macie ciekawe adresy sklepów z fajnymi tkaninami, dzianinami stacjonarne czy online itp.itd. piszcie

niedziela, 12 października 2014

kulinarny weekend :)

Czuję się cudownie cały weekend gotowania jupi

Sobota
Roladki z piersi kurczaka z szynką parmeńską i fasolka szparagową w pysznym musztardowo-miodowo-kremowym sosie

nie zdążyłam zrobić foty :( za to wrzucam przepis
 0,5kg zielonej fasolki
2 podwójne pierś kurczaka
ok. 20 cienkich szynki parmeńskiej
sól i pieprz

Kremowy sos musztardowy z miodem:
1-2 czubate łyżki musztardy gruboziarnistej
1 łyżka miodu
małe opak.śmietanki kremowej 30%
sól i pieprz

Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 200 stopni (grzanie góra i dół).
Wymieszać musztardę gruboziarnistą z miodem.
Mieszanka przyda się do posmarowania roladek a resztę trzeba wymieszać ze śmietanką kremową, doprawić solą i pieprzem.Fasolkę opłukać, wwrzucić na wrzątek na 5min.,
Pierś kurczaka przekroić w poprzek na 2 części, rozbić tłuczkiem na około 1 cm filet, posmarować sosem musztardowo - miodowym
Zawinąć po 5-6 fasolek w kawałek piersi kurczaka a następnie w 2-3 plasterki szynki  i ułożyć w naczyniu żaroodpornym.
pzykryć folią aluminiowa, aby się za bardzo nie zrumieniły. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 20 minut.
Na 5 minut przed końcem pieczenia wlać sos musztardowy pomiędzy roladki
Piec do końca przewidzianego czasu.


Brownie
Przepis zmodyfikowany przeze mnie

300 g ciemnej, gorzkiej czekolady ja daje 2 gorzkie i 1 mleczną
225 g masła
3 całe jajka
275 g miałkiego cukru
135 g mąki
1/4 łyżeczki soli

Wykonanie:
piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Formę 20x30 smaruję tłuszczem i wykładam papierem do pieczenia.
1/3 ilości czekolady (1 tabliczkę 100 g) ścieram na tarce o grubych oczkach i odstawiam do lodówki.
Resztę czekolady łamię na kostki i rozpuszczam w kąpieli wodnej razem z posiekanym na kawałki masłem, na małym ogniu. Staram się nie podgrzewać zbytnio masy, tylko rozpuścić i odstawić z ognia.
Jajka ubijam na puszysto z cukrem.Dodaję masę czekoladową i razem przez chwilkę miksuję na wolnych obrotach.
Dodaję przesianą mąkę, sól i delikatnie i dokładnie mieszam na jednolitą masę (można mikserem na małych obrotach).
Przekładam do przygotowanej formy.Posypuję startą czekoladą z lodówki.
Piekę przez 20 minut. Wyjmuję z piekarnika i odstawiam do całkowitego wystudzenia


Różyczki jabłkowe


to tylko niektóre z pyszności które wczoraj gościły na naszym stole
(w wolnej chwili wrzucę przepisy)

Niedziela
Ciasto jogurtowe
Drugie podejście do brownie
I nowe różyczki wczorajsze rozeszły się jak ciepłe bułeczki :)

Foty wieczór zapraszam

środa, 8 października 2014

moje słoneczko wieczorową porą



szybki skrót tygodnia:
poniedziałek spacer i babcia na ratunek
wtorek  zakupy, szczepienie z Karolem, fajny obiadek,  miły wieczór, 
środa rewelacyjny gość i super dzień, a na koniec kawa w doborowym towarzystwie,
jutro zapowiada się tez ciekawy dzień ;) i miłe wyczekane spotkanie ;)

niedziela, 5 października 2014

październikowy poniedziałek

I jak obiecałam, prezencik dla męża :)




NASI POMOCNICY CIĄGLE W AKCJI :)

i "wiosenny" weekend :)

Pogoda jak na październik, piękna. Wczoraj wielkie porządki, ściereczki do luster i do szyb z Jana nadal się przydają i spełnią swoją funkcję ( sprzątać z dziećmi? jestem na TAK, choć trwa to dłużej, a radość dla wszystkich) mali pomocnicy, pranie, popołudniowy spacer, zbieranie jesiennych skarbów i miły wieczorny gość.

Dziś dzień lenistwa, pobudka 7.00, wspólne śniadanie, zaplanowany spacer, a teraz chwila przed tv,
TATA + LENA= WSPÓLNE LEGO :) polecam zabawa świetna. Lena odkąd zaczęła interesować się zabawkami, klocki to była podstawa.
" Zabawa klockami same zalety:
  1. Ćwiczy zdolności manualne – a więc przygotowuje do nauki pisania
  2. Ćwiczy koncentrację
  3. Ćwiczy koordynację wzrokową
  4. Rozwija wyobraźnię
  5. Rozwija kreatywność
  6. Wspólne budowanie z klocków z rodzicami czy innymi dziećmi uczy dzielenia się i współdziałania

Czego możesz nauczyć dziecko w czasie zabawy klockami:

  • Rozpoznawania kolorów
  • Rozpoznawania kształtów – świetne są do tego klocki drewniane
  • Klasyfikowania – mniejszy, większy
  • Działań na zbiorach
  • Liczenia
  • Relacji przestrzennych – nad, pod, prawo, lewo, obok

(źródło: http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/zabawa-a-rozwoj/1328-zabawa-klockami-ma-wiele-zalet.html )



Teraz czekamy na wzrost temperatury dopiero 7 stopni. Karolek już padł a my twardo KAWA!!!

ps. postaram się dziś umieścić zdjęcia prezentu męża :) 

zapowiada się ciekawy, zabiegany tydzień.
na każdy dzień coś mamy zaplanowane,  włącznie z niedzielą.




Wczorajszy spacer i moja rowerzystka


czwartek, 2 października 2014

i już czwartek

Wczoraj mąż miał imieninki niestety ale prezent nie dotarł myślę że dziś będzie miał mega niespodziankę to co chcial (wieczorkiem wrzucę foty nowego nabytku)


A tak ogólnie dziś dzień dla mnie tzn. parę godzin wlosy paznokcie i dobra kawa mmmmm uwielbiam

Luźna stylizacja





I moje zimorodki