środa, 9 grudnia 2015

puk puk to znowu ja :)

ostatni wpis 30.10 mmmmmm
czy dużo się wydarzyło od tamtej pory w moim życiu? NA PEWNO

po 1 i najważniejsze wyskoczyłam z kochanym mężem na weekend do LONDYNU :)
miła odskocznia od codzienności leniuch, fajna imprezka i szybkie bardzo szybkie zakupy ....

po 2 już po mikołajkach i musze wam powiedzieć ze jestem w głębokim szoku, bo Lena się go już         RACZEJ nie boi hi hi hi hi

po 3 ze zdrowiem Leny jest coraz lepiej tj. z MIZS i mam nadzieje, że w końcu uda się z nią wygrać,

po 4 w głowie mnóstwo pomysłów na nowe dzieła

- coś na wigilię dla mnie i Lenki
- marynarka dla Karolka
- płaszcze mama&córka 



a przede mną gotowanie, sprzątanie, szycie